|
3:3 (0:2) |
|
Tank Chem Przemyków |
|
U21 |
|
Czas spotkania: 40 min.
Dogonili ale nie przegonili.
Mecz z U21 zapowiadał się jako najważniejszy mecz w tym sezonie dla naszej drużyny. Tak naprawdę ewentualna wygrana bądź przegrana rozstrzygnęła by sytuację w kwestiach walki o awans do top4. Wygrana zapewniała nam awans do play off na 100%, porażka przekreślała nasze szansę na awans do minimum, i w praktyce zależni bylibyśmy od innych zespołów. Pozostawała jeszcze trzecia opcja, czyli remis który mógł powodować iż mecz z Rafisem będzie meczem o awans.
Problemy odnośnie meczu z U21 zaczęły się już tydzień wcześniej. Widome było, iż w niedzielę zabraknie D.Mocherka, który w ostatnich meczach prezentował się bardzo dobrze. Dodatkowe kłopoty potęgowały problemy zdrowotne S. Nogi, który niespodziewanie przeszedł zabieg chirurgiczny w poniedziałek i tak naprawdę nie wiedzieliśmy czy będzie zdolny do gry na 100%, istniało prawdopodobieństwo, iż może nie zagrać nasza podpora defensywy. Dodatkowo dużym znakiem zapytania był ewentualny występ M. Czekaja, który po meczu z Pływalnią KOS wypadł z gry. Z Mateuszem też była ciekawa sytuacja bo tak naprawdę w piątek ustaliliśmy, iż w momencie gdy nie dał gwarancji wytrzymania całego meczu, że w jego miejsc wpisujemy innego zawodnika. Koniec końców wyszło na to że zostajemy z tym samym składem który rozpoczynał sezon.
Mimo problemów kadrowych udało się zebrać najmocniejszą kadrę na ten dzień. Początek meczu pokazał, iż ekipa U21 jest bardzo dobrze ustawioną drużyną pod względem organizacji gry. Co gorsza po jednym z rzutów rożnych bardzo precyzyjnym i silnym strzałem w długi róg popisał się A.Musiał i wyprowadził ekipę z Kazimierzy na prowadzenie. W teorii po tej bramce przejęliśmy inicjatywę ale niewiele z niej wynikało. W samej końcówce pierwszej połowy prowadzenie podwyższyła drużyna U21 i po pierwszej połowie przegrywaliśmy 0-2.
W przerwie nie robiliśmy tragedii bo jedna bramka powodowała że wracaliśmy do gry. Już pierwsza akcja w drugiej odsłonie powinna dać nam bramkę kontaktową ale finalizujący akcję Gwóżdz chybił. W około 25 minucie ręką w polu karnym zagrał jeden z rywali i sędzia wskazał na rzut karny. Do piłki ustawionej na 6 metrze podszedł M. Czekaj i w przeciwieństwie do meczu z Wisła nie kombinował tylko mocnym strzałem pod poprzeczkę przywrócił nadzieję na dobry wynik. W 30 minucie miała miejsce kolejna ważna sytuacja. Zółtą kartką za faul na S. Nodze został ukarany jeden z zawodników rywala i w konsekwencji czekała nas gra w liczebnej przewadze. Mimo początkowo słabo rozgrywanej przewagi udało doprowadzić się do remisu, gdy T.Mocherek odegrał do M.Czekają a ten z ostrego konta umieścił piłkę w bramce przeciwnika. Wydawało się iż będą na fali zawalczymy o pełną pule. Niestety to ekipa U21 ponownie wyszła na prowadzenie. Długi wyrzut od bramkarza i nie pewna interwencja naszego bramkarza i w konsekwencji bramka na 2-3. Do końca pozostawało około 8 minut. Końcówka to kilka piłek meczowych dla U21. Całe szczeście nie wykorzystanych przez młodą ekipę z Kazimierzy Wielkiej. Na 4 minuty przed końcem padł pomysł gry z lotnym bramkarzem, ale postanowiliśmy nie ryzykować tak wcześnie. Na około 2 minuty przed końcem nieco wyżej postanowił zagrać M.Oracz i w 39 minucie pojawiła się się okazją aby wykorzystać przewagę. W 39 minucie rzut rożny wykonywał D. Gwóżdz, który zagrał przed pole karne do T. Mocherka a ten przytomnie wycofał do stojącego na 10 metrze M.Oracza któremu pozostało oddać strzał w kierunku bramki przeciwnika. Piłka ku naszej radości wylądowała w bramce rywala i na minutę przed końcem doprowadziliśmy do remisu. Pozostała minuta do końca, na około 30sekund przed końcem w bardzo dobrej sytuacji w bramkarza trafił zawodnik U21 i mecz zakończył się remisem 3-3.
Remis z perspektywy naturalnego obserwatora był wynikiem sprawiedliwym. Obie drużyny miały swoje sytuacje do strzelenia bramek ale albo brakowało skuteczności albo w bramce dobrze spisywali się bramkarze obu drużyn, ogólnie bardzo dobry mecz bramkarza U21. Dla nas był to już czwarty remis ale chyba po raz pierwszy mogliśmy czuć satysfakcję ze zdobytego 1pkt. A nie ze straty 2pkt jak to było w poprzednich zremisowanych spotkaniach. Meczem o wszystko został pojedynek z Rafisem. Tak naprawdę tylko wygrana daje nam pewny awans do top4.
1.
Mariusz Oracz
2.
Sebastian Noga
3.
Dawid Gwóżdz
4.
Piotr Salamon
5.
Tomasz Mocherek (2 asysty)
6.
Mateusz Czekaj
7.
Łukasz Marzec
Oceny zawodników »