|
5:5 (1:5) |
|
Rolmet |
|
Tank Chem Przemyków |
|
Czas spotkania: 90 min.
"Dobrze żarło, ale .... tylko do przerwy."
W trzeciej kolejce PLFu w Kazimierzy Wielkiej podejmowaliśmy ekipę Rolmetu. W poprzednich latach głównego faworyta rozgrywek. W ty roku jednak ekipa z Kazimierzy Wielkiej mocno przemeblowała swoją kadrę. Mimo wszystko jest to zespół co najmniej solidny który, jak pokazał nasz mecz, może powalczyć o fazę play –off.
Do meczu przystępowaliśmy w miarę optymalnym składzie. Jedyny problem to iż trzy godziny wcześniej skończyliśmy turniej w Koniuszy gdzie w praktyce każdy z naszych zawodników miał w nogach po 70 minut.
Początek meczu to nieznaczna przewaga naszej drużyny. Na prowadzenie w 7 minucie wyprowadził nas D. Gwóżdz. Po kilku minutach podwyższył ten sam zawodnik wykorzystując naszą grę w przewadze. Rolmet złapał kontakt gdy wąż dobił strzał z około metra do naszej bramki. Ostatnie 5 minut pierwszej połowy to jednak świetna gra naszej ekipy i 3 bramki. Najpierw Czekaj odpowiedział na bramkę rywala. Następnie D.Mocherek po indywidualnej akcji i potężnym strzale z 10 metrów umieścił piłkę w okienku bramki Orzechowskiego. A pierwszą połową zakończyliśmy bramką S. Nogi który sfinalizował podanie Gwożdzi. Pierwsza połowa świetna. Funkcjonowało wszystko jak w przysłowiowym zegarku. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem 5-1 i wydawało się iż możemy powoli dopisywać kolejne 3pkt. Niestety słowo klucz – „wydawało się”.
Druga połowa to przespany początek i już w 10 sekundzie rywal trafia na 2-5, co jak się okazuje dało impuls do pogoni. I niestety rozpędzony Rolmet naprawdę mocno nas zdominował i stopniowo zmniejszał straty aż w 31 minucie doprowadził do remisu. Od tego momentu zaczął się rollercoaster gdyż obie ekipy grały o pełną pulę. Na nasze nieszczęście świetną drugą połowę grał bramkarz przeciwnika. Ostatnie 3minuty niespodziewanie musieliśmy grać w liczebnym osłabieniu gdy sędzią ukarał nas za niewłaściwą zmianę!. Mimo gry w osłabieniu nie daliśmy się zdominować rywalowi. Ostatnia minuta to dwie świetne sytuacje Rolmetu i meczowa kontra którą jednak ofiarną interwencją zażegnał jeden z rywali.
Remis 5-5. Pierwsza połowa koncertowa a najlepszym komentarzem gry w drugiej odsłonie jest …. Brak komentarza. Z perspektywy pierwszej połowy dramatyczny wynik, oglądając tylko drugą odsłonę zdobyty 1pkt. Obiektywnie oceniając szkoda straty 2pkt, należy jednak zaakceptować remis. Rolmet pokazał spokój i opanowanie mimo fatalnej pierwszej połowy i zasłużył na punkt. Za tydzień mecz z jednym z głównych faworytów, Wisłą Opatowiec, która w tej kolejce grając bez zawodników z Krakowa zaliczyła blamaż z Rachwałowicami przegrywając 6-13.
1.
Mariusz Oracz (1 asysta)
2.
Sebastian Noga (1 asysta)
3.
Dawid Gwóżdz (1 asysta)
4.
bartek Tabor
5.
Mateusz Czekaj (1 asysta)
6.
Damian Mocherek (1 asysta)
7.
Tomasz Mocherek
1.
Jarosław Oracz
2.
Mateusz Noga
Oceny zawodników »